Rok temu po raz pierwszy w polskich mediach napisano o koronawirusie. Od tego czasu wirus pojawił się już na wszystkich kontynentach.
„Nieznana choroba płuc zawładnęła miastem Wuhan w chińskiej prowincji Hubei. Na razie mówi się o 27 chorych osobach” – czytaliśmy dokładnie rok temu na rp.pl.
Nie trzeba było długo czekać, by z 27 osób powstała lokalna epidemia, a z niej pandemia.
Wciąż nie ma konsensusu ws. tego, jak groźny jest nowy koronawirus. Gołym okiem można jednak zauważyć jak niebezpieczny się stał dla… gospodarki.
Po ostrej reakcji państw na pandemię – lockdowny, restrykcje, zamrożenia biznesów – powstał kryzys, który według analityków przerodzi się w najpoważniejszą zapaść gospodarczą od dawna.
To nie zwiastuje dobrze na 2021 – zapewne będzie nam trzeba zmierzyć się z poważnymi problemami finansowymi. Wielu młodym zepsuto start w dorosłość, starszym zmącono plany na odpoczynek.
W najgorszych przypadkach ludziom zniszczono życia (bankructwa, długi, informowaliśmy również o samobójstwach).
Nadchodzący rok jawi się trudnym. Miejmy nadzieję, że od 1 stycznia 2021 wszystko zacznie iść ku lepszemu – tego życzymy sobie i naszym czytelnikom 😉
Źródło: rp.pl, Libertea